Autor |
Wiadomość |
Mglisty |
Wysłany: Pią 19:22, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
Zaś na Sucharze... |
|
|
Killian |
Wysłany: Pią 17:14, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
News mgli z tym obrazem trafil na glowna suchara...
A i dzis oprocz Miedzynarodowego Dnia Recznika jest tez Oficjalny Dzien Star Warsow!!! |
|
|
Gwynbleidd |
Wysłany: Czw 21:03, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
obraz jaka dobra kawa, zdejm kapelusz! jak obraz |
|
|
Volrath |
Wysłany: Czw 15:44, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
Aaaaaaa i jeszcze jedno. Potem przeczytałem sobie jego analizę i interpretację na bodajże ściądze.pl. Polecam - obraz okazuje się być ilustracją jungowskiej teorii zbiorowej nieświadomości (czyli pochodnej archetypów).
A na samym końcu dowiedziałem się że to jest z forum. |
|
|
Volrath |
Wysłany: Czw 15:41, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
Hmm ze mną to było tak. Nie wchodziłem na linka wyżej, bo nie oglądałem forum. Kill powiedział mi na gg żebym wyszukał sobie w grafice google "The hands resist him" takoż zrobiłem. I otworzyłem z "wyniki wyszukiwania grafiki google" bez otwierania strony, na której się znajdował. Kill pisał, żeby się nie wpatrywać, ale na pierwszy rzut oka nie dostrzegłem w tym obrazie nic szczególnego, więc troche sobie pooglądałem. I dopiero po chwili dało się dostrzec takie szczegóły jak złowroga lalka, wygląd chłopca, ręce w ciemności...
Same elementy raczej wydają sie nieszczególne, ot, bywały lalki voodoo, złowrogie plugawe dzieci itd etc. Bywały i straszniejsze rzeczy. Ale ten obraz.....ma w sobie coś. Jest jakby z R'lyeh.......ma taką atmosferę Zewa Cthulhu. Podobnie wpływa na umysł. Gratuluję autorowi talentu......pewnie jest kapłanem cthulhianizmu. |
|
|
Killian |
Wysłany: Czw 6:19, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
BTW Hezu. Qba chyba wpierw widział obraz niż cokolwiek poczytał, ale pewnosci nie mam, a jego reakcja jest wyżej.
Poza tym ja nie wierze w żadne klątwy, to zbyt nieracjonalne. Bo to tak samo jak z klątwą Tutenchamona i innymi tego typu zjawiskami, choć osobiście bardzo wątpie by ktoś umarł przez ten obraz. Ale owszem, na pewno opinia innych, że ten obraz im również wydaje się niepokojący utwardziła mnie w moim własnym prywatnym przekonaniu, że nie lubię tego obrazu. Choć mnie fascynuje Po prostu ten obraz hm. Świetnie pokazuje życie? Albo psychike ludzką? Cięzko mi to wyrazić słowami, po prostu działa mi na emocjach ;]
EDIT:
Jak na niego teraz popatrzyłem... To chyba te oczy lalki, jej mina i twarz chłopaka. Wredne są. Ale lalka to przegięcie, kto widział, żeby tyle negatywnych emocji oddać za pomocą jednego przedmiotu na obrazie... i to jeszcze zwykłej lalki. |
|
|
Mglisty |
|
|
Lukas00j |
Wysłany: Śro 23:03, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ten obraz sam w sobie nie jest jakoś szczegolnie niepokojący. Czy któryś z was próbwał oglądać to bez czytania przynajmniej pierwszego posta? Poznając jego "historię" nastawiasz się ze zobaczysz coś mrocznego, niepokojącego, dziwnego, złego itp. Ja na początku przeczytalem pare pierwszych postów i obraz wydał mi się hmm "Grr. Zły...". Spójrzcie drugi raz z nieco bardziej krytycznym podejściem, a obraz wyda si enieco bardziej zwykły. |
|
|
Mglisty |
Wysłany: Śro 22:55, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
Cienie takie mają być. Według autora. I mówił też, że wsyztsko na obrazie jest tak, jak on to widizał, a nie że mu coś nie wyszło.
Pomysł ejst dobry, ale musiałyś znaleźć jakiś naprawdę niepokojący obraz... Bo ten TAKI jest. |
|
|
Lukas00j |
Wysłany: Śro 22:52, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
Zwykły obraz... nieco brzydki(chociaz Wojok sądzi inaczej...), na ścianie bym tego nie powiesił. Osobiście w żadne przklęte przedmioty nie wierze... Ten obraz może jednynie wpływać na emocje... A koszmary owszem można potem mieć, szczególnie jeżeli się czyta posty na tamtym forum, a do tego ma sie wybujałą wyobraznie. Po prostu autosugestia - "Jeżeli tyle osób widzi w tym obrazie coś dziwnego to ja nie moge być gorszy!"(no może nie do końca tak...). Myśle, że ludzie sprzedający ten obraz na eBayu po prostu chcieli podbić cene... Taa, ludzie kochają tajemnice. Btw. wg wiki: "According to the artist, the boy is based on a photograph of himself aged 5(...)" - no ładny to on nie był... Btw2. Czy wam też się wydaje, że cienie są źle zrobione? Zamierzony efekt czy autor za duzo wypił absyntu podczas malowania?
Hmm zastanawiam się czy nie zrobić pewnego testu... Możnaby jakiś małoznany współczesny obraz wkleic na jakies forum(o podatnych na sugestie uzytkowinkach... forum o zjawiskach paranormalnych pasuje idealnie!), dołożyć jakąś dziwną historię("Pierwszy właściciel zginął w wypadku samochodowym w 2 dni po kupieniu obrazu! Drugi zaginął podczas wyciecki w himalaje, a jego dzieci trafiły do wariatkowa z dziwnymi objawami!" itp.), wyrazić własne odczucia dotyczące obrazu i zwrócić uwagę na fakt, że wiele ludzi miało podobne "objawy"("Dziwnie się czułem patrząc na ten obraz... Czułem się jakbym był chory, z tego obrazu emanuje jakaś zło [ewentualnie "obraz stwarza złe wibracje w swoim otoczeniu"]... Gdy pózniej przeczytalem jego hitorię dwiedziałem się, że nie tylko ja się tak czułem!" itp.), i na koncu zapytać o to co czują inni. Przy wyborze odpowiednio psychodelicznego obrazu moge się założyć, że przynajmniej połowa wypowiadających się potwierdzi, że obraz jest dziwny, źle na nich działa itp. |
|
|
Volrath |
Wysłany: Śro 22:25, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
Grrr. Zły obraz...... |
|
|
Wojok |
Wysłany: Śro 22:11, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
mnie się podoba;] jak mnie nie lubicie to kupcie mi reprodukcję na 18;] |
|
|
Mglisty |
Wysłany: Śro 21:51, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wiem. Ciekawe, czy poznamy opinie innych. |
|
|
Killian |
Wysłany: Śro 21:40, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
Hm. Dziwny. Nieprzyjemny. |
|
|
Killian |
Wysłany: Śro 21:37, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
O, juz dziala. |
|
|