Forum matfizu Rybnik 2005

Volrath

Czas: czwarek/piątek lub piątek/sobota w łikend majowy.
Miejsce: Żywiec
Cel: Wejście nocą na Babią Górę, zbiorcze zjedzenie tradycyjnej górskiej pizzy

Plan w zarysie: w dzien rozpoczęcia zjeżdżamy się w Żywcu, jemy pizzę, wchodzimy na babią, podziwiamy widoki, integrujemy się, a potem coś się wymyśli.

Kto chętny?
(To pytanie czysto formalne - wszyscy mają się zgłosić!) (Tak, ja też mam dużo nauki, ale planuję jechać, więc nie marudzić!)

Lukas00j

Jamże jest chętny! Ja! Ja! Wybierz mnie!
Nic nie obiecuje ale wstępnie jestem chętny na wyjazd. Okres trochę taki, że pewnie mi trafi jakieś kolokwium ale zobaczymy.

Wojok

me too

Killian

Obejrzy się - znaczy jadę o ile nic nagłego mnie nie trafi.

martyn

Nie mogę

Killian

Czemu?

martyn

bo mam maturę Smile

Mglisty

hem, w maju się ze wszystkim nie wyrobię, więc nie pojadę Razz

Volrath

All right, teraz na serio.

Kto jedzie, kto nie.

Termin: w piątek wyjazd, w sobotę rano - do Rybnika,czy gdzie kto jedzie (ogólny odwrót).
Ewentualna zmiana terminu na dzień wcześniej - tylko jeśli AGH dostanie godziny rektorskie czy inne w czwartek po południu.

Koszt: nie powinno byc więcej niż 30 zł dla tych co z krakowa. Nie wiemyza ile i w jakim zakresie używac będziemy pksu, toteż ciężko podac konkretną sumę.

Cel wycieczki jest póki co niepewny, ale pracujemy nad tym. Na pewno gdzieś w okolicach Żywca.

Kto jedzie?
Bardzo ważne jest, by wszyscy się zdeklarowali.

martyn

Ja odpadam. Niestety.

Volrath

Coś nas niewielu......
A cóż z szanownymi delegatami z Warszawy i Gliwic? Hez, Cyryl, Mglisty..... No, i Xil, oczywiście, choc akurat wątpię czy pociąga go wyjazd w piątek, akurat gdy nowiutkie naruto i bleach wychodzą, niemniej, zapraszam.

Bo coś nasza liczba chyba nie będzie zastraszającą........

Volrath

Wobec faktu, że chyba nikt nie jedzie, to wyjazd w omawianej powyżej formie się nie odbędzie.

Niemniej, dalej planujemy coś na wakacje (Bieszczady, na ok. tygodnia, a więc standardowy extreme hardore, zgodnie z uświęconą tradycją)
Pisać więc ludzie, kto kiedy ma jakie plany wakacyjne, abyśmy wybrali najlepszy termin żeby wszyscy mogli jechać a Hez się nie rozchorował.

Killian

To ja od razu piszę, że nie wiem. Nie mam najmniejszego pojęcia które dni podczas wakacji będę miał wolne - u mnie za wcześnie na jakiekolwiek pewniki.

martyn

jak na razie pasują mi całe, bo wyjazd w tatry dopauję pewnie później

Killian

Jeśli już, to we wrześniu.